odpowiem na wasz dialog to mezczyzna przystojny i czarus nieziemski. czaruje kolejna a ona mu slepo wierzy...tak jak ja kiedys:))
Odnosnie kontroli owych organow. Chodzi o sam fakt naslania niekoniecznie o wykrycie rzeczywistych zarobkow. Jego pracodawca boi sie kontroli.....wiem o tym bo podobna sytuacja miala miejsce. Widocznie ma cos do ukrycia. Przy okazji wyszlyby moze inne machloje:)) chodzi mi tylko o to aby on mi wiecej placil ...wiem ze nie chcialby narobic klopotow swemu pracodawcvya zarazem dobremu koledze. ojciecmego dziecka jest nawet bez podstawowki wiec z praca bedzie mu ciezko. dodam z e pracuje jako kierowca i niemozliwoscia jest aby pracowal na pol etatu i zarobil marne 600 zeta. W sadach tez siedza same pizdy ktore wiedza ze tacy ojcowie porusza niebo i ziemie aby jak najmniej placic. Szkoda slow ale taki nasz los KOBIET ktore ufaja i wierza takim jak ojciec mego malenstwa. Sie rozgadalam:PP